Rodzina Sychów odwiedzająca Indie w 2015 roku
Dlaczego jestem zaangażowany w „Arul Trust”?
Dziś drugi prezes naszego stowarzyszenia wsparcia Arul Trust eV, Christian Sych, przedstawia siebie i swoją motywację swojego zaangażowania w stowarzyszeniu wsparcia:
W 2015 roku wraz z żoną Silvią odbyliśmy z dziećmi prywatną wycieczkę do południowych Indii. Byliśmy w małej wiosce w stanie Tamil Nadu jako goście rodziny zaprzyjaźnionej zakonnicy. Cała rodzina z kilkorgiem dzieci mieszkała w małym domku pokrytym palmami w jednym małym pokoju. Pomimo oczywistej biedy, zostaliśmy ciepło przyjęci, zaopiekowani i ugotowani.
Nawet drobne pamiątki, takie jak kredki i papier, sprawiały, że oczy dzieci zaświeciły się.
Mimo ubóstwa rodzina sprawiała wrażenie szczęśliwej i zadowolonej, jednak wciąż brakowało jej podstawowych rzeczy, np. pieniędzy niezbędnych na umożliwienie córce uczęszczania do szkoły. W tym czasie nasz syn postanowił część pieniędzy z prezentu pieniężnego z okazji I Komunii przeznaczyć na naukę tej dziewczynki. Nawet niewielka kwota wystarczyła, aby zapewnić uczęszczanie do szkoły przez rok.
To doświadczenie uświadomiło nam, jak można udzielić natychmiastowej i indywidualnej pomocy, jeśli zna się ludzi na miejscu i potrafi się bezpośrednio i skutecznie udzielić pomocy potrzebującym.
Jestem przekonany, że stowarzyszenie wspierające Arul Trust eV we współpracy z Fundacją Arul Arakkattalai to dobry i skuteczny sposób niesienia pomocy tam, gdzie pomoc jest potrzebna. Dlatego moja żona i ja postanowiliśmy zaangażować się w stowarzyszenie wspierające Arul Trust.
Dalsze informacje na temat stowarzyszenia wsparcia, członkostwa i konta darowizn można znaleźć na stronie: www.arul-trust.com.
Nasz pierwszy jarmark bożonarodzeniowy w Leimen
Po raz pierwszy od założenia naszego stowarzyszenia prowadziliśmy chatę na tradycyjnym jarmarku bożonarodzeniowym w Leimen. Nasze indyjskie siostry wspólnie przygotowały pyszne jedzenie, aby wszyscy mogli spróbować. Była tamilska patelnia ryżowa z mięsem lub warzywami. Zapewniono także deser. Nie zabrakło słonych i słodkich przysmaków. Nie mogło oczywiście zabraknąć grzanego wina. Jeśli ktoś miał ochotę, mógł spróbować indyjskiej czarnej herbaty doprawionej przyprawami. Koło Kobiet Twórczych z Nußloch wykonało dla stowarzyszenia wieńce na drzwi i wieńce adwentowe. Sprzedawano także udekorowane choinki do powieszenia, domowe konfitury i wiele więcej.
Chcielibyśmy serdecznie podziękować wszystkim, którzy umożliwili zaistnienie naszego stoiska na Jarmarku Bożonarodzeniowym, odwiedzili nas i swoimi zakupami przyczynili się do wspierania nowych projektów społecznych na całym świecie.