Szanowny Panie,
moja rodzina jest w poważnych tarapatach. Dlatego zdecydowałem się do Ciebie napisać. Mój mąż zmarł. Zawsze pracował, a mimo to nie udało nam się nic uratować. Trudno jest zapewnić nam wszystkim żywność. Nie mam już pieniędzy na opłacenie szkoły i szkoleń moich córek. W tej trudnej sytuacji pomogliście nam już kwotą 6000 rupii (64,00 EUR). Wasza pomoc była dla nas wielką przyjemnością. Serdecznie proszę o dalszą pomoc w wychowaniu moich córek. Z głębi serca dziękuję Tobie i organizacji charytatywnej Arul Arakkattalai. Niech Twoja organizacja non-profit rozwija się i nadal służy biednym.
Jej
M. Nagavalli
Nasz pierwszy jarmark bożonarodzeniowy w Leimen
Po raz pierwszy od założenia naszego stowarzyszenia prowadziliśmy chatę na tradycyjnym jarmarku bożonarodzeniowym w Leimen. Nasze indyjskie siostry wspólnie przygotowały pyszne jedzenie, aby wszyscy mogli spróbować. Była tamilska patelnia ryżowa z mięsem lub warzywami. Zapewniono także deser. Nie zabrakło słonych i słodkich przysmaków. Nie mogło oczywiście zabraknąć grzanego wina. Jeśli ktoś miał ochotę, mógł spróbować indyjskiej czarnej herbaty doprawionej przyprawami. Koło Kobiet Twórczych z Nußloch wykonało dla stowarzyszenia wieńce na drzwi i wieńce adwentowe. Sprzedawano także udekorowane choinki do powieszenia, domowe konfitury i wiele więcej.
Chcielibyśmy serdecznie podziękować wszystkim, którzy umożliwili zaistnienie naszego stoiska na Jarmarku Bożonarodzeniowym, odwiedzili nas i swoimi zakupami przyczynili się do wspierania nowych projektów społecznych na całym świecie.